Kłusownictwo nie popłaca

by Rafał Lenarczyk
W ramach patrolu anty kłusowniczego TMRR w miniony weekend ujęto na gorącym uczynku kłusownika, który w biały dzień podejmował wraz z kolegą sieć rybacką na rzece Redze w pobliżu ujścia rzeki Mołstowej. Kolega pomimo tego, że szybciej biega i tak dzięki swojemu kompanowi będzie odpowiadać za to przestępstwo. Z sieci zostały uwolnione dwie trocie wędrowne. Kłusownicy posiadali przy sobie jedną troć o masie ok 2,5kg.
Kłusownictwo ryb jest przestępstwem z ustawy o rybactwie śródlądowym za które można dostać:

– wyrok 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata,

– nawiązkę do 20 krotności wartości pozyskanych ryb (gdzie 1kg troci wędrownej wycenia się na podstawie wartości biologicznej na ok. 100zł, co może dać maksymalną grzywnę rzędu 2000 zł),

– publikacja wyroku na koszt kłusownika w lokalnej gazecie,

– pokrycie kosztów sądowych.

You may also like